Krzyżna Góra 654 m n.p.m.


Góry Sokole z dwoma najwyższymi szczytami. Charakterystyczne ukształtowanie wzgórz spowodowało, że nadano im nazwę Biust Lollobrigidy. Oba szczyty są doskonałymi punktami widokowymi.  Jedno ze wzniesień to potocznie zwany Sokolik, na który prowadzą metalowe schody. Drugie wzniesienie to Krzyżna Góra. Krzyż na Krzyżnej Górze ustawiono z inicjatywy małżonki właściciela Karpnik, pruskiego księcia Wilhelma, Marianny von Hessen-Homburg z okazji urodzin księcia. Odlany z żeliwa w hucie gliwickiej poświęcony został 28 maja 1832 r. Nosił inskrypcję: "Błogosławieństwo krzyża dla Wilhelma, jego potomków i dla całej doliny". Wg niepotwierdzonych informacji trafiony piorunem w latach 60-tych krzyż zamieniono na niższy bez inskrypcji. 

Na stokach góry  znajdował się średniowieczny zamek Sokolec, wzmiankowany w 1364 r., który spłonął w 1434 r. Pozostały nikłe ślady zamku i malownicze skały warto zobaczyć, gdyż większość turystów tu nie zagląda. A szkoda.

Pomiędzy obu wzniesieniami znajdują się Husyckie Skały. To okazałe granitowe urwisko z 20 metrowymi skalnymi ścianami. Nazwa "Husyckie Skały" wiąże się z wydarzeniami, które miały miejsce w nocy z 11/12 sierpnia 1434 r. na terenie pobliskiego Zamku Sokolec u stóp Krzyżnej Góry. Uciekający z płonącej warowni husyci zmylili tu wówczas drogę i popędzili na koniach wprost w kierunku przepaści. Spalenie zamku Sokolec należącego wtedy do rozbójnika pochodzącego z rodu rycerskiego Hansa von Tschirna było odwetem Husytów za pojmanie ich przywódców. Hans von Tschirn za napadanie na kupców z Wrocławia, Świdnicy i innych okolicznych miast został pojmany przez biskupa Konrada i mieszczan. W zamian za wolność Hans zaproponował, że już nie będzie sprzyjać Husytom, przejdzie na wiarę katolicką i wyda w ręce biskupa dwóch husyckich przywódców. Tak też się stało. Rozbójnik zaprosił do zamku Sokolec Bedricha i Michałka - dwóch lokalnych przywódców, podstępnie ich pojmał i wydał w ręce biskupa. 

Głaz stojący w centralnej części platformy widokowej Husyckich Skał został umieszczony celowo. Znajdowała się tam figura odlanego z żeliwa orła zrywającego się do lotu. Ówcześnie, miejsce to nazwano Kamieniem Blüchera od nazwiska feldmarszałka Gebharda Leberechta von Blüchera, dowódcy armii pruskiej żyjącego w latach 1742-1819. Na tablicy, po której dziś zostały tylko dziury, znajdował się napis zawierający nową nazwę nadaną skałom oraz datę 1813 roku upamiętniającą zwycięstwo feldmarszałka von Bluchera nad Napoleonem w bitwie pod Lipskiem. 

Właściciel zamku w Karpnikach, Wilhelm von Hohenzollern (1783-1851), brat króla Prus, Fryderyka Wilhelma III, nakazał zbudować na zboczu Krzyżnej Góry domek myśliwski na wzór budowli z Wyżyny Berneńskiej w Szwajcarii z kąt pochodziła żona księcia, księżna Maria Anna Amelie von Hessen-Homburg, . W 1823 roku powstała „Szwajcarka” jedyne schroniskiem w Sudetach całkowicie drewniane w stylu tyrolskim. Nie typowo dla domów tyrolskich balkon okala budynek z wszystkich stron.

Po II wojnie światowej Szwajcarka należała do Lasów Państwowych. W tym czasie dokono tu zabójstwa gajowego w niewyjaśnionych okolicznościach. W 1990 roku gospodyni schroniska zamordowała swojego męża i ukryła zwłoki w szambie. Makabrycznego odkrycia dokonała pani z SANEPID-u. W schronisku mieszkało wielu sławnych alpinistów, którzy w Sokolikach stawiali pierwsze kroki w skałach. Między innymi na strychu Szwajcarki spała Wanda Rutkiewicz. Kultowe miejsce. 












Komentarze

Popularne posty